Gdy temperatura spada, ryzyko kontaktu z alergenami takimi jak pyłki czy grzyby jest znacznie niższe, co sprawia, że wyniki testów alergicznych są bardziej precyzyjne. Niskie temperatury sprawiają również, że powietrze jest bardziej suche, co może pomóc w zminimalizowaniu wpływu czynników środowiskowych na wyniki testów. Ludzie spędzają więcej czasu w zamkniętych pomieszczeniach, co może ułatwić identyfikację alergenów związanych z domem, takich jak roztocza czy pleśń. Mniejsza ilość zewnętrznych czynników mogących wpływać na wyniki testów może przyczynić się do skrócenia czasu potrzebnego na identyfikację konkretnych alergenów i rozpoczęcie odpowiedniego leczenia. Serdecznie zapraszamy na konsultacje do specjalisty alergologiidr n.med. Magdaleny Sądy-Cieślar.